Noclegi Beskidzkie Korbielów to idealne miejsce na relaksujący wypoczynek w sercu Beskidów. Obiekt oferuje bezpłatny parking prywatny 🚗, dzięki czemu goście nie muszą się martwić o miejsce do zaparkowania. Co więcej, zwierzęta są akceptowane 🐾, co sprawia, że można zabrać swojego pupila na wspólne wakacje, bez dodatkowych opłat.
Na terenie obiektu znajduje się ogród 🌳 oraz taras 🪑, gdzie goście mogą odpoczywać na świeżym powietrzu, ciesząc się pięknem okolicy i bliskością natury. To doskonałe miejsce na relaks przy kawie lub wieczorny odpoczynek po aktywnym dniu.
Obiekt oferuje pokoje rodzinne 👨👩👧👦, co czyni go idealnym wyborem na pobyt z dziećmi. Wszystkie pokoje są dla niepalących, co zapewnia przyjemną atmosferę w całym obiekcie, a całkowity zakaz palenia 🚭 gwarantuje komfortowy pobyt dla wszystkich gości.
Choć obiekt nie oferuje dostępu do internetu, jest to doskonała okazja, by oderwać się od codziennych obowiązków i w pełni zanurzyć się w relaksie w pięknej, spokojnej okolicy. Dodatkowo, narciarstwo 🎿 to jedna z głównych atrakcji w regionie, więc zimą można tu cieszyć się świetnymi warunkami do uprawiania tego sportu.
Z przyjemnością zapraszamy do Noclegów Beskidzkich Korbielów, gdzie bliskość natury, wygodne pokoje i możliwość odpoczynku z pupilem stworzą niezapomniane wspomnienia z pobytu w Beskidach.
Noclegi w Korbielowie
Korbielów opis: Pochodzenie nazwy wsi Korbielów nie jest jednoznaczne. Być może pochodzi od nazwiska Korbiel, osiadłego tu przywódcy pasterzy wołoskich, którzy w XV wieku zasiedlili tereny Beskidu Żywieckiego . Została utworzona przyrostkiem -ów częstym w nazwach miejscowych. Interesujące są niejęzykoznawcze objaśnienia pochodzenia nazwy. Według Andrzeja Komonieckiego nazwa wsi wywodzić się może od trzech źródeł. Po pierwsze – od góry na terenie miejscowości, która kształtem przypominała jakoby korba przegięta. Po drugie – od zbójnickiego powiedzenia w torbie łów, które przez lata zmiennej wymowy i przekształceń słowotwórczych utworzyło Korbielów. Ostatnia wersja mówi o rzekomym wydarzeniu z udziałem bardzo bogatego pana – Korbiela. Przejeżdżał on przez wieś i nagle z niewiadomych przyczyn zakończył swój żywot. Miejscowa tradycja wspomina zaś o strażnikach wszelkich górskich przełęczy, którymi wróg mógł dostać się do Żywiecczyzny. Do zadań tych osób należało ostrzeganie ludności i zwierzchności zamkowej przed niebezpieczeństwem. Sygnalizowano je poprzez palenie ognisk na szczytach okolicznych gór. Strażników nazywano właśnie korbielami.