Święta Bożego Narodzenia 2022 na nartach Czy potrzebujesz ubezpieczenia?
Marzy Ci się aktywne spędzenie świąt Bożego Narodzenia? Zamiast trzech dni siedzenia za stołem, wolisz szusowanie po ośnieżonym stoku w promieniach zimowego słońca? To wszystko jest na wyciągnięcie ręki – pamiętaj tylko, żeby wcześniej być przezornym i zadbać o ubezpieczenie.
Wszyscy miłośnicy białego szaleństwa, którzy zamierzają spędzić święta na nartach, muszą zdawać sobie sprawę, że zaplanowanie podróży, rezerwacja hoteli i zakup karnetów na wyciągi to jeszcze nie wszystko. Bardzo ważna jest kwestia ubezpieczenia podróżnego, które można znaleźć za pomocą porównywarki Mubi. Dlaczego koniecznie trzeba o nim pamiętać?
Przezorny narciarz zawsze ubezpieczony
Jazda na nartach i snowboardzie to nie tylko bardzo popularna forma spędzania wolnego czasu, ale też aktywność fizyczna, która niesie ze sobą spore ryzyko odniesienia kontuzji. Wie o tym doskonale każdy narciarz i snowboardzista, więc nawet jeśli zaliczasz się do szczęśliwców, u których upadki na stoku kończyły się dotąd co najwyżej siniakami, musisz mieć świadomość, że szczęście może się kiedyś skończyć. Co wtedy?
Oczywiście pojawia się problem. Jeśli jesteś w Polsce, czeka Cię zapewne kłopotliwa rehabilitacja i przerwa od pracy czy szkoły. Gorzej będzie w razie wypadku za granicą, bo do wspomnianych uciążliwości dojdą jeszcze ogromne koszty leczenia. Z pewnością pomyślisz wtedy: “A mogłem kupić ubezpieczenie!”. Mogłeś, bo polisa narciarska pomogłaby Ci m.in.:
- w razie wypadku na stoku,
- w razie hospitalizacji i niezbędnych zabiegów lekarskich,
- w razie zderzenia z innym narciarzem i konieczności pokrycia jego szkód,
- w razie akcji ratowniczej za granicą,
- w razie rehabilitacji i podczas powrotu zdrowia,
- w razie kradzieży lub uszkodzenia sprzętu sportowego.
I to wszystko w ramach jednego ubezpieczenia narciarskiego (https://mubi.pl/ubezpieczenie-narciarskie/), którego koszt to kilkadziesiąt złotych, a samego zakupu można dokonać, nie ruszając się z fotela! Warto?
Jak wybrać ubezpieczenie na narty i snowboard?
No pewnie, że tak! Co więcej, jest to banalnie proste, trzeba tylko pamiętać o kilku ważnych sprawach, żeby na pewno wybrać dokładnie taką ochronę, jaka będzie Ci potrzebna.
- Po pierwsze, zakres ochrony. Na początek musisz zdecydować, jakiego rodzaju ochrona będzie Ci potrzebna. Minimum w ubezpieczeniu narciarskim to ubezpieczenie kosztów leczenia (KL), NNW, OC sportowe i ubezpieczenie assistance.
- Po drugie, sumy ubezpieczenia. Od nich zależy, jak duża będzie pomoc ubezpieczyciela. Szczególnie ważna jest suma ubezpieczenia KL, dlatego absolutnie na niej nie oszczędzaj!
- Po trzecie, warunki ochrony. Przeczytaj dokładnie rozdział OWU poświęcony wyłączeniom odpowiedzialności ubezpieczyciela. Są bowiem sytuacje, kiedy Twoja ochrona nie zadziała, np. gdy będziesz pod wpływem alkoholu.
- Po czwarte, rodzaje sportów. W zależności od tego, czy jeździsz amatorsko i rekreacyjnie po stoku, czy kręci Cię adrenalina związana z niebezpiecznymi dyscyplinami sportu, możesz potrzebować rozszerzenia ochrony o sporty ekstremalne lub wysokiego ryzyka.
- Po piąte, rozszerzenia ochrony. Ubezpieczenie można rozszerzyć o szereg klauzul, np. alkoholową lub chorób przewlekłych. Jeżeli posiadasz drogi sprzęt, warto natomiast pomyśleć o rozszerzeniu ubezpieczenia bagażu o sprzęt sportowy lub elektroniczny.
Tylko EKUZ dla narciarza? To nie jest dobry pomysł!
Na pewno wiesz, że wyjeżdżając za granicę do krajów UE lub EFTA, możesz wyrobić sobie tzw. Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). Co to takiego?
Karta jest dostępna za darmo dla wszystkich ubezpieczonych w Polsce obywateli, a otrzymać ją można w oddziale NFZ. EKUZ stanowi swego rodzaju potwierdzenie posiadania statusu ubezpieczenia w Polsce, dzięki czemu pozwala ona na bezpłatne otrzymanie pomocy publicznej służby zdrowia za granicą. Czy w takim razie można ją stosować zamiennie z ubezpieczeniem narciarskim?
Nie! Pamiętaj, że EKUZ pozwala tylko na skorzystanie z podstawowej opieki medycznej w danym kraju. Co więcej, ochrona działa na takich samych zasadach, w jakich skorzystać z niej mogą obywatele tego kraju – oznacza to, że jeśli jakieś zabiegi, leki czy hospitalizacja są tam częściowo lub w całości płatne, Ty również będziesz musiał za nie zapłacić. Ochrona gwarantowana przez EKUZ nie obejmuje także leczenia w prywatnych placówkach medycznych, kosztów akcji ratowniczych i transportu medycznego do Polski.
Wybierając się na narty wyłącznie z EKUZ, możesz się więc mocno przeliczyć i mocno wykosztować. Przykładowo, w Austrii dzień leczenia szpitalnego kosztuje od 12 do 20 euro. W Czechach pacjent pokrywa w części lub w całości koszt zakupu leków. We Francji płaci 20% kosztów leczenia szpitalnego, a we Włoszech opłaca pełen koszt leczenia stomatologicznego.
Jak tego uniknąć? Oczywiście kupując ubezpieczenie turystyczne, które pokrywa wszystkie koszty do sumy ubezpieczenia, niezależnie od ich rodzaju i wysokości. A przy tym kosztuje znacznie mniej niż nawet najtańsze leczenie za granicą!